Gdy jako pacjenci zjawiamy się w gabinecie lekarskim oczekujemy wyłącznie porady medycznej udzielonej przez kompetentnego lekarza. Do głowy nam nie przyjdzie, że nasz neurolog skupiony na badaniu i diagnozie, interesuje się czymkolwiek poza medycyną.

Każdy z nas ma jakieś hobby lub pasje, którym poświęca wiele wolnego czasu. Okazuje się, że jedną z pasji szczecińskich lekarzy jest fotografia. Na wystawie, która odbyła się w Książnicy Pomorskiej 16 marca zaprezentowano ponad 100 prac.

W cyklu: lekarze fotografują przyrodę – „Struktury natury” ponad 30 fotografików zaprezentowało prace barwne i czarnobiałe. Były to fotogramy m.in. krajobrazów, ptaków, zwierząt, roślin oraz oryginalnych zjawisk przyrody. Swoje prace, które najczęściej wiszą na ścianach w ich prywatnych mieszkaniach i gabinetach, udostępnili lekarze wielu specjalności: ortopedzi, stomatolodzy, kardiolodzy, neurolodzy, ginekolodzy i lekarze weterynarii. Zdjęcia są plonem ich wycieczek zarówno do ciepłych krajów jak też wypraw do najbliższego lasu czy parku.

wystawa fotograficzna Struktura Natury

Nam czyli widzom na wystawie, swoim pacjentom i tzw. szerokiej publiczności prace pokazali: Mirosław Burak, Hanna Chojnacka, Mieczysław Chruściel, Andrzej Fabian, Jan Fiedorowicz, Grzegorz Gorzkowski, Robert Górski, Krystyna Grabikowska-Prowans, Zbigniew Hamerlak, Iwona Ignaciuk, Krzysztof Ira, Marian Kalemba, Agnieszka Karczmarczyk, Wojciech Kołodziej, Krzysztof Kordowski, Krystyna Korycka-Żur, Andrzej Lipiński, Mariusz Lipski, Piotr Makowiecki, Anita Mazur-Kordowska, Krzysztof Michalczyk, Artur Mierzecki, Zygmunt Niedźwiedź, Przemysław Nowacki, Dariusz Pietruszka, Andrzej Potemkowski, Jacek Rudnicki, Małgorzata Światłowska-Bajzert, Grzegorz Wojciechowski, Grzegorz Zaborowski i Katarzyna Zaleska.

Struktura natury - jedna z wystawianych prac

Organizatorem wystawy (będzie dostępna w Sali pod Piramidą Książnicy Pomorskiej do 10. kwietnia) była Książnica Pomorska i Okręg Zachodniopomorski Związku Polskich Fotografów Przyrody.

Tekst: H. Kwiatkowska
Foto: J. Błędowski i M. Kościucha