Muzyka gospel to odcień jazzu, który od wielu lat szturmem podbija polskie estrady. Znakomicie znajduje swoje miejsce na jazzowej scenie jak i w kościele. Ten styl muzyczny ma bardzo różnych odbiorców: od wyrobionych muzycznych ortodoksów po ludzi starszych, którzy przyswoili sobie tą jakże odległą kulturowo dla nas muzykę, poprzez emocje przekazywane przez wykonawców, ciekawe (głębokie?) teksty, przyswajalną harmonię muzyczną. Od wielu lat gospel swoje miejsce znajduje też w Szczecinie, m.in. poprzez Edytę Turowską i jej chór Grace Notes.

Gospel w wydaniu Grace Notes nie jest zupełnie nowym zjawiskiem na szczecińskim rynku muzycznym, gdyż wcześniej takie formacje muzyczne w Szczecinie już istniały (m.in. Szczecin Gospel Choir, prowadzony przez Edytę i jej siostrę Izę Turowską) a Grace Notes jest kontynuacją tych tradycji. Chór nie jest duży, liczy piętnaście osób i jest formacją mieszaną, która z powodzeniem wykonuje nowoczesną odmianę tej muzyki – contemporary gospel. Gatunek ten nie należy do najłatwiejszych. Wymaga predyspozycji, muzykalności, znajomości języka angielskiego, gdyż najwięcej pieśni powstaje w Stanach Zjednoczonych i właśnie ze Stanów Zjednoczonych muzyka ta trafiła na polską scenę muzyczną.

Do naszego chóru zgłaszają się różne osoby. Staram się dobierać chórzystów, którzy choć w podstawowym zakresie mają świadomość o czym śpiewają i jaki gatunek muzyki wykonują – mówi Edyta Turowska dyrygent i założyciel Grace Notes. Oczywiście wiele można wypracować i to jest moja rola jako dyrygenta i trenera wokalnego, jednak „to coś”, ten podstawowy dar, który pozwala na łatwiejsze wyczucie i znalezienie się w tej muzyce, otrzymuje się z góry i tego wypracować się nie da. Należy też zwrócić uwagę na fakt, że przychodzą do nas różni ludzie, bardzo często z umiejętnościami solistycznym i okazuje się że nie każdy dobry solista potrafi znaleźć się w chórze i na odwrót. Sporo zatem wyzwań wykonawczych czeka potencjalnego chórzystę, by zaśpiewać podczas koncertu”.

Andrzej Wiśniewski: Jak dobierasz repertuar?

Edyta Turowska: „Dobierając repertuar biorę pod uwagę walory tekstowo-muzyczne pieśni oraz aktualne możliwości chóru. Chcę aby proponowane utwory były przyswajalne dla odbiorców jak i dla moich chórzystów. Staram się, by repertuar był odzwierciedleniem umiejętności, możliwości i wrażliwości moich wokalistów. Bardzo ważne są teksty utworów. Repertuar wywodzi się z kręgu muzyki chrześcijańskiej, jednak z innego kręgu kulturowego, zatem poprzez przekazywanie emocji oraz ciekawą warstwę tekstowo-muzyczną żywimy nadzieję, że nasze pieśni są zrozumiałe dla każdego.

Gospel to muzyka radości. Jej uniwersalność sprawia, że utwory o charakterze religijnym stają się piosenkami, które lubimy, podśpiewujemy, wprowadzamy do swojego codziennego życia. Znakomita harmonia i ciekawe linie melodyczne sprawiają, że ta muzyka w nas zostaje. Warto zatem odwiedzić chór i spróbować swoich sił, by zrozumieć, że pieśni śpiewane w kościele - gdyż często repertuar ten właśnie tam się z powodzeniem prezentuje - znakomicie odnajdują się na estradzie, ciesząc ludzi zgromadzonych na koncertach. A oto chyba w sztuce chodzi.

Tekst: Andrzej Wiśniewski