Bogdan Chocianowicz, ur. 21 lipca 1928 r. w Siedlcach. Dziennikarzem de nomine - pisze o sobie - zostałem w październiku 1951 r., de facto - po paroletnim treningu. Przez 12 lat pracowałem w „Głosie Szczecińskim”. Po „gorącym polskim Październiku 56” redakcyjni rewolucjoniści, usuwając ówczesnego redaktora naczelnego, wybrali mnie przewodniczącym kolegium. Redakcyjny „rząd tymczasowy” został po kilku miesiącach spacyfikowany przez tzw. czynniki decyzyjne, a ja od lutego 1957 do końca roku 1964 byłem zastępcą redaktora naczelnego „Głosu”.
Od stycznia 1965 do sierpnia roku następnego na etacie szczecińskiego korespondenta „Trybuny Ludu”, rezygnując z niego na własną prośbę i przez kilka miesięcy sekretarzując w warszawskim tygodniku „Fundamenty”. Ale w stołecznym klimacie nie czuł się najlepiej. Wrócił do Szczecina i od lutego 1967 aż do sierpnia 1990 r. w szczecińskich redakcjach PR i TV. Był zastępcą naczelnych redaktorów w Ośrodku TV oraz Rozgłośni PR, a także samodzielnym publicystą i komentatorem. Pisał cotygodniowe felietony dla „Kuriera”, a później dla „Głosu”.
Od sierpnia 1990 r. na emeryturze.