Najpierw proszę naszych drogich czytelników o wybaczenie, że ten tekst będzie miał posmak prywaty. Nigdy tego nie praktykowałam, ale okazja jest szczególna. Oto po raz trzynasty (i szczęśliwy) wydałyśmy na świat nasze ukochane dziecko czyli benefis. Tym razem, 6 marca br. był to wieczór poświęcony życiu i pracy prof. Przemysława Nowackiego.

Benefisy organizujemy i prowadzimy wspólnie z Anią Kolmer dziennikarką Polskiego Radia Szczecin S.A. pod auspicjami Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej „Pomorze Zachodnie” w Książnicy Pomorskiej, która jest ich współorganizatorem. To jej dyrektor Lucjan Bąbolewski, gdy przedstawiłyśmy mu przed laty pomysł, odniósł się do niego nie tylko z życzliwością, ale z pełnym zrozumieniem i udzielił gościny naszej inicjatywie. Wspólnie ustaliliśmy, że bohaterami benefisów będą ludzie, których działalność czy twórczość wzbogaciła życie kulturalne i naukowe naszego miasta i regionu, przyczyniła się i przyczynia do jego popularyzacji i promocji.

zaproszenie na  benefis Ewy Staneckiej

Pierwszy benefis przygotowałyśmy podczas wakacji 2016 a premiera miała miejsce w listopadzie wzmiankowanego roku. Naszym i Państwa gościem uroczystego wieczoru czyli benefisantem był dyrygent i wykładowca Akademii Sztuki prof. Bogdan Boguszewski. Nie ukrywam, że wszyscy mieliśmy tremę i obawy jak przyjmie to publiczność, czy ona w ogóle przyjdzie wziąć udział w czymś takim. Sala im. Zbigniewa Herberta w naszej Książnicy okazała się szczęśliwą, a przede wszystkim prof. Boguszewski swym dorobkiem twórczym i wielobarwną osobowością … przyciągnął tłumy. Sala była wypełniona, wszystkie miejsca siedzące, nawet po dostawieniu dodatkowych krzeseł, były zajęte. Publiczność wytrzymała w krzesłach ok. 2 godzin żywo się włączała do akcji, dyskutowała z nami i benefisantem. Przysłowiowy kamień spadł nam z serca, a profesor obdarzył nas pięknymi kwiatami.

zaproszenie na benefis "Trzech muszkieterów kamery"

I tak nie pozostało nam nic innego jak zabrać się do dalszej pracy. A nie ukrywam samo się to wszystko nie dzieje, trzeba się solidnie do takiego jednego wieczoru przygotować merytorycznie i organizacyjnie. Sprawa pierwsza: wybór benefisanta. Wbrew pozorom, a może na szczęście, tych postaci jest tak wiele, że nasz kalendarz jest zapełniony do końca roku. Namawiać długo nie musimy, czasem tylko pada pytanie graniczące ze skromnością: dlaczego ja? Kiedy przytaczamy argumenty „za” wątpliwości topnieją i otrzymujemy zgodę wraz z deklaracją dotyczącą kilku spotkań roboczych. A teraz słów kilka o przygotowaniu dziennikarskim. Najpierw dużo czytamy i zbieramy różne relacje i opinie, później siadamy oko w oko z benefisantem i odpytujemy go niemal z całego życia (prywatnego, naukowego i twórczego). Na kolejnych spotkaniach wyciągamy (niemal dosłownie) z jego wnętrza inne tajemnice np. o pierwszej miłości, ukrytych, czasem niespełnionych marzeniach, niepowodzeniach czy klęskach. Ustalamy scenografię i przebieg spotkania, budujemy scenariusz, tak by benefisanta nie wyeksploatować, a publiczności nie zanudzić. Pomagają nam w tym młodzi instrumentaliści i wokaliści, studenci i absolwenci Akademii Sztuki w Szczecinie występując, przed benefisantem i szanowną publicznością, podobnie jak my - pro bono.

A jeśli mówimy o pomocy to należy podkreślić, że żaden z tych trzynastu wieczorów nie zostałby tak sprawnie zorganizowany i zrealizowany, gdyby nie pomoc pracowników Książnicy Pomorskiej. I tak chcemy podziękować i wyrazić słowa uznania dla: Hanny Dąbrowskiej (oprawa plastyczna), Marcina Gibalskiego – przygotowanie prezentacji multimedialnej i nadzór nad realizacją wydarzenia, Piotrowi Otorowskiemu, Piotrowi Lewandowskiemu i Leszkowi Mikrutowi odpowiedzialnym za aranżację i przygotowanie techniczne sceny. Największe podziękowania kierujemy do Bogny Tokarskiej, nadzorującej ze strony Książnicy przygotowanie i sprawny przebieg całości wydarzenia.

zaproszenie na benefis dr Mieczysława Chruściela

Gdy nadchodzi ten szczególny dzień, my jako prowadzące nawzajem się sprawdzamy czy wszystko zostało załatwione, wyartykułowane i wysłane (zaproszenia). Na godzinę przed spotkaniem z publicznością jesteśmy na miejscu i oczekujemy gości w nastroju pozytywnej mobilizacji intelektualnej. Z benefisantami bywa różnie, a właściwie z ich stosunkiem do przygotowań. Niektórzy podchodzą do tego bardzo poważnie, inni lekko i niemal bezstresowo. Ich podejście ulega zmianie, gdy przychodzą w oznaczonym dniu na salę i siadają w pięknym czerwonym fotelu na zaimprowizowanej scenie. Wtedy trema i nerwy lekko ich paraliżują, ale po pierwszych kilku minutach, gdy zobaczą na widowni swych współpracowników, studentów, znajomych i rodzinę ten stan mija. Ich dalsze wypowiedzi charakteryzuje niezwykła swada i poczucie humoru. Zaczyna się one men show. Niejednokrotnie musimy szukać możliwości, by w trakcie akcji „wbić” się ze swoimi pytaniami i wątpliwościami. Na szczęście benefisanci dostrzegają naszą obecność i pozwalają na wypełnianie wcześniej ustalonych ról.

Lista naszych benefisantów jest długa. Miałyśmy zaszczyt i przyjemność prowadzić benefisy artystów muzyków i malarzy, lekarzy, fotoreporterów, dziennikarzy, marynarzy, żeglarzy, znawców historii Szczecina i Pomorza Zachodniego: prof. Bohdana Boguszewskiego, prof. Wiesławy Markiewicz, Włodzimierza Piątka, Kingi Brandys, Gerarda Aniołkowskiego , Leszka Foltyna i Jana Kuczery („Trzech muszkieterów kamery”), kapitana żeglugi wielkiej Zbigniewa Saka, Ryszarda Kotli, Ewy Staneckiej, dr Mieczysława Chruściela, prof. Andrzeja Tomczaka, dr Macieja Krzeptowskiego, dr Jerzego Pobochy i prof. Przemysława Nowackiego.

zaproszenie na benefis Włodzimierza Piątka

Na czerwcowy wieczór przygotowujemy kolejne spotkanie z autorem wielu filmów dokumentalnych. Kto to będzie, niech pozostanie przez kilka tygodni naszą tajemnicą. Prosimy zainteresowanych o sprawdzanie stron internetowych Książnicy Pomorskiej (na której można znaleźć zapisy kilku benefisów) oraz strony www.dziennikarze. szczecin.pl, prowadzonej przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej „Pomorze Zachodnie” - współorganizatora benefisów.

Tekst: Helena Kwiatkowska
Plakaty: Książnica Pomorska
Foto: R. Stachnik